Nie udało się pomóc Aidzie – suczce ON, dla której Fundacja znalazła nowy dom. Jeżdzliśmy do Aidy, była wyczesana, miała ogłoszenia.  Pomimo jednak rezerwacji suczki i zawarcia ustnej umowy – Aida została wydana  ze schroniska bez powiadomienia członków Fundacji.

Szkoda, bo czekała na nią wspaniała rodzina.

29.12.2012: do swoich nowych domów pojechały szczeniaki

Szczęścia maluchy w nowych domach!

Pirat zamieszkał w Warszawie

Daisy zamieszkała w Milanówku

Odi pojechała aż do Szczecina

27.12.2012: odeszła maleńka Misia, dla której   w 2008 r. szukaliśmy domu. -  sunieczka błąkała się po jednym z zamojskich osiedli. Misia znalazła dom w Tychach i przeżyła wspaniałe 4 lata – kochana, pieszczona. Niestety - ciężka choroba przerwała szczęście Misi. Dziękujemy p. Joli za wspaniałą opiekę nad sunią.

Żegnaj Misiu [*]

Dostaliśmy kolejne zdjęcia z lubelskiego domu Rajki i Fionki

Dziękujemy za serce i pomoc!

Dziękujemy dzieciom

ze Szkoły Podstawowej Smart School w Zamościu

za przekazanie ok 60 kg  suchej karmy oraz kilkanascie kg puszek pochodzących ze zbiórki

zorganizowanej dla bezdomnych psów i kotów.

Dar został przekazany 10.12.br Zamojskiej fundacji Dla Zwierząt i Srodowiska ZEA.

Przedstawiciele Fundacji ZEA odwiedzili Przedszkole nr 14 w Zamościu. Celem spotkania było uwrażliwienie maluchów na los bezdomnych psów i kotów. Dzieci  miały okazję poznać pozytywne i negatywne postawy człowieka wobec zwierząt oraz nabyć umiejętność opieki nad czworonogami. W trakcie spotkania dzieci tworzyły obrazkowe zasady opieki nad zwierzętami. W spotkaniu uczestniczyły również suczka Pepsi i kocur Krzesimir.

Pod opiekę Fundacji trafiła Lenka - maleńka 3 - miesięczna kotka. Lenka była w złym stanie, wychudzona, zarobaczona, miała biegunkę. Przez tydzień brała leki. Obecnie czuje się już dobrze i szuka nowego domu. Lenka przebywa w fundacyjnym domu tymczasowym u Marylki. Dzisiaj dostała piękne posłanko , w którym uwielbia się wylegiwać.

01.12.2012: do swojego nowego domu w Warszawie pojechała malutka suczka szczeniak - jedna z czwórki rodzeństwa, które zostało znalezione w jednej z podzamojskich wsi.

Szczęścia malutka !

Siada Pan Bóg wieczorem przy kominku, zmęczony
W wysiedzianym fotelu, wreszcie w starych kapciach
Wzdycha ciężko i smutno, potrząsając głową
Ciężko być Panem Bogiem w takich trudnych czasach
Panie...z pyskiem na Bożej nodze mruczy Boży Pies
Ten Azor, ten z wioski pod lasem, ma za krótki łańcuch
Widzę, że jesteś zmęczony, ale wiesz, jak to jest...
I, Panie Boże, ta Bella, co oszczeniła się w lesie
Umarła wczoraj. Z głodu. Anioł duszę już niesie.
Ale wzięliśmy mamę, a dzieci zostały same...
I w lesie psa ktoś przywiązał, bo miał już jego dość
Daj żeby jeszcze dzisiaj szedł lasem inny ktoś
Pomyśl o psach, które tęsknią, i wszystkich tych, co są głodne
I o tych, które są bite, i wielu tych, co samotne
I przejechanych na drogach – żeby trafiły do Boga...
Panie...jesteś zmęczony, ale wiesz, jak to jest
One mnie proszą o ciebie, mruczy do Boga pies
- dobrze już, dobrze, piesku, zrobimy wszystko w lot -
z boku, na cichych łapach, skrada się Boży Kot...

/Barbara Borzymowska/

grudzieñ 2012