Logowanie
Dane fundacji
Zamojska Fundacja dla Zwierząt i Środowiska ZEA
22-400 Zamość
Konto: 97 2030 0045 1110 0000 0200 1700
BNP Paribas
Dla przelewów z zagranicy:
Numer IBAN konta: PL 97 2030 0045 1110 0000 0200 1700
Kod SWIFT banku: GOPZPLPW
konto euro: 90160014621021852670000002
KRS: 0000380616
NIP: 922-303-5661
REGON: 060748714
Tel. 609 160 044
07.07.2009
06.07.2009: Red ma ok. 4 lat; dowiedzieliśmy się o nim się w piątek wieczorem; zadzwoniła kobieta, która go dokarmia i błagała o pomoc. Pies pojawił się we wsi ok 3 lata temu; ktoś po prostu wyrzucił go z auta i odjechał. A on siedział i czekał… Ktoś z osiedla zaczął go dokarmiać, ktoś inny postawił pod drzewem prowizoryczną budę… W dzień jakoś dawał sobie radę; zdarzały się kopniaki (przy ostatnich pies podobno przeleciał w powietrzu w pobliskie krzaki), przepędzanie kijem i kamieniami.
Koszmar zaczynał się w nocy – dwukrotnie próbowano go dusić drutem, ostatniej nocy urządzono prawdziwe polowanie, z latarkami i ciężkim sprzętem. Psu kolejny raz udało się uciec oprawcom. Nikt z mieszkańców nie chciał psa zabrać do siebie.
Dzięki pomocy i wsparciu ludzi z całej Polski zabraliśmy Reda do hoteliku dla psów. Mimo życia, jakie zgotowali mu ludzie, jest spokojnym, ufnym psem. Chodzi powoli, jest cały poobijany, dość wyraźnie utyka na łapę.
07.07. był na badaniu u ortopedy w klinice w Lublinie; ma złamaną nogę w dwu miejscach. Na razie łapa została tylko usztywniona i zobaczymy za miesiąc jaki jest tego efekt. Jak się sama nie zrośnie, będzie drutowanie.
Koszmar zaczynał się w nocy – dwukrotnie próbowano go dusić drutem, ostatniej nocy urządzono prawdziwe polowanie, z latarkami i ciężkim sprzętem. Psu kolejny raz udało się uciec oprawcom. Nikt z mieszkańców nie chciał psa zabrać do siebie.
Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli i pomagają nam ratować Reda!
Maleńka sunia dalmatynka zabrana 01.07.2009 ze szpitalika w schronisku czuje się dobrze; lekko przytyła, podgryza bassecie mamuśki, zostanie jeszcze raz odrobaczona. Maleńka dostaje Royala dla dzieciaczków.
02.07.2009: na stacji paliw został znaleziony pies rasy ON; pies jest zaniedbany, lękliwy, prawdopodobnie został porzucony. Obecnie przebywa pod opieką wolontariuszy zamojskiego Oddziału w jednym z naszych kojców. Pies otrzymał imię Eden.
.
01.07.2009: kupiliśmy w schronisku 2 suczki – Ami i Muszkę. Obie bardzo źle znosiły warunki schroniskowe, obie były zdominowane przez pozostałe suki w boksie. W chwili obecnej sunie przebywają w DT i czekają na domy stałe.
Muszka i Ami
01.07.2009: do swojego nowego domu w Tomaszowie pojechał Mentos. Mentos błąkał się przez bardzo długi czas w okolicach Szczebrzeszyna. W obawie o życie psa zabraliśmy go do jednego z kojców pod opieką zamojskiego Oddziału EMIR.
Mentos w nowym domu
01.07.2009: zabraliśmy ze schroniska szczenię dalmatyńczyka. Szczeniak jest w złym stanie, bardzo wychudzony, przebywał w szpitaliku. To ofiara pseudochodowców; postura wskazuje na niedożywienie i kiepską dietę, szczeniak ma też ma krzywicę. W chwili obecnej będzie pod profesjonalną opieką w domu naszej p. doktor - wolontariuszki EMIR - Lucyny. Będziemy informować o stanie zdrowia maleńkiej , a potem szukać jej odpowiedzialnego domu stałego.
Naszym obowiązkiem wobec mniejszych braci jest niekrzywdzenie ich, jednak poprzestanie na tym to nie wszystko. Mamy ważniejszą misję - służyć im pomocą, kiedykolwiek będą jej potrzebować.
/ św. Franciszek z Asyżu/
lipiec 2009