Logowanie
Dane fundacji
Zamojska Fundacja dla Zwierząt i Środowiska ZEA
22-400 Zamość
Konto: 97 2030 0045 1110 0000 0200 1700
BNP Paribas
Dla przelewów z zagranicy:
Numer IBAN konta: PL 97 2030 0045 1110 0000 0200 1700
Kod SWIFT banku: GOPZPLPW
konto euro: 90160014621021852670000002
KRS: 0000380616
NIP: 922-303-5661
REGON: 060748714
Tel. 609 160 044
06.08. 2009
Serdecznie dziękujemy osobom prywatnym i firmom
z Zamościa, Biłgoraja, Tomaszowa, Hrubieszowa, Lublina
i z innych miejscowości w Polsce, którzy przekazali 1% podatku
na zamojski Oddział Fundacji EMIR.
Uzbierała się z tego piękna suma
Pieniądze zostaną przeznaczone na ratowanie i pomoc zwierzętom bezdomnym.
Dziękujemy za zrozumienie, wsparcie i zaufanie, którym nas Państwo obdarzają od ponad roku.
Każda podarowana złotówka to szansa na skuteczną pomoc naszym mniejszym braciom.
Zamojski Oddział Fundacji Emir pokrył połowę kosztów sterylizacji Coco, mlodziutkiej suni kupionej w zcerwcu schronisku w Zamościu
.
03.08. 2009: wykupiliśmy ze schroniska Atosa – psa, który nigdy nie wychodził z budy. Atos przebywa obecnie w hoteliku dla psów pod Warszawą, ma własny apartament i codzienne spacery. Po dawnym smutnym Atosie nie ma już śladu Życzymy ci piesku wspaniałego domu.
Atos w budzie w schronisku i na spacerze w hoteliku
Razem z Atosem do hoteliku pojechala maleńka sunia ze schroniska Majka, która dzięki pomocy, staraniom i patronatowi Lidki dostała szansę na nowe życie.
Dziękujemy Monice z Warszawy za pomoc w transporcie psiaków
Majka w schronisku i szczęśliwa w hoteliku
Nasz Red – pies duszony drutem przebywa obecnie w klinice w Lublinie. Planowano operację złamanej łapy, ale zrobionio RTG i stwierdzono, że kości zrastają się prawidłowo; lepiej i szybciej więc będzie jak się to samo zrośnie niż drutowanie. Do czwartku może zostać w klinice, potem wet prowadzący jego leczenie wyjeżdża i trzeba piesia odebrać. Red pojedzie na rehabilitację do hoteliku, w którym przebywał dotychczas.
Dziękujemy wszystkim za wpłaty na leczenie Reda.
01.08.2009: do swojego nowego domu w Tomaszowie Lub. pojechał mały Odo. Czekała już na niego poduszka, posłanko i stęsknieni Państwo.
Dziękujemy redakcji TZ za umieszczenie ogłoszenia o piesku i pomoc w znalezieniu mu domu
"A kiedy ostatnia godzina przyjdzie na człowieka, to na progu tego drugiego wszechświata będą nań czekać te wszystkie zwierzaki, dla których był dobry. Będą swym zwyczajem machać ogonami i wpatrywać się w Boskie Oblicze. A w ich spojrzeniach będzie zawarta niema prośba: Panie Boże, my wiemy, że to grzesznik, ale nie bądź zbyt surowy. On był dla nas dobry."
sierpień 2009