W domu tymczasowym urzeka mnie ciepło i szacunek, z jakim moi obecni opiekunowie darzą każdego zwierzaka, słyszę, że jestem taka ładna, taka łagodna, taka cudowna, zapragnęłam więc mieć swoją rodzinę.

Marzę o chwili, kiedy bez strachu wtulę się w mojego ludzkiego przyjaciela i spokojna i szczęśliwa zasnę na jego kolanach.

Muszę tylko uprzedzić, że jestem bardzo wrażliwą suczką, potrzebuję dużo miłości i cierpliwości, a przede wszystkim potrzebuję czasu, abym mogła na nowo zaufać i poczuć się bezpieczna.

Bardzo dobrze odnajdę się w domu z drugim spokojnym psem, który byłby moim przewodnikiem w nowej rodzinie.

Chciałabym też nauczyć się chodzenia na smyczy, aby móc prowadzić normalne psie życie przy swoim człowieku.

Ważę ok 8 -9 kg, jestem zaszczepiona, odrobaczona, wysterylizowana, będę zaczipowana.

Zastanawiam się tylko, czy takie psy jak ja mają szansę na dom, bo w głębi duszy tylko o tym marzę.

W razie potrzeby moi opiekunowie zrobią wszystko, żebym dotarła do swojego domu, jeśli byłby on w innej części kraju.