Dziękujemy uczniom Gimnazjum nr 1 w Zamościu za zorganizowanie i przeprowadzenie zbiórki na rzecz bezdomnych zwierząt.

Zbiórkę zorganizował i przeprowadził Dominik Fert z pomocą:

Arkadiusza Dudy,  Jakuba Łowickiego i  Damiana Zgnilca

Jeszcze raz dziękujemy!

31.05.2009: około 22 .00 do  swojego nowego domu w Szczecinie dotarł Zibi. Dzięki pomocy wielu osób o wielkich sercach  jest już szczęśliwy w swoim domu. Dzisiaj dzwoniła jego Pani – jest Zibim zachwycona, zawsze marzyła o takim piesku.

Dziękujemy wszystkim, którzy bezinteresownie pomogli w transporcie Zibiego do Szczecina.

Szczególne podziękowania dla Pauliny ze Szczecina i jej męża

30.05.2009: do swojego domu w Warszawie pojechała maleńka Zetka. Zetka ze spokojem zniosła podróż i teraz na pewno wyleguje się u stóp swoich Państwa.

Zetka w czasie podróży

30.05.31.05.2009: trwał coroczny Zjazd wolontariuszy Fundacji EMIR. W ramach zjazdu odbyło się spotkanie z Panią Kariną Schwerzler – pełnomocnikiem do ds. ochrony zwierząt przy Kancelarii Prezydenta RP. Uczestnicy mieli tez okazję wysłuchać wykładu Państwa A. i T. Kosińskich z Europejskiego Studium Psychologii  Zwierząt. 

Wieści z domu szczeniaka Wokala; Wokal podchodzi już do ludzi, liże ręce dzieciom, nie da się jeszcze głaskać nikomu poza mną, ale to kwestia czasu (krótkiego zważając na jego dotychczasowe postępy). Na spacerach chodzi już bez smyczy - jak zwykle co chwila narzekając w psim wykonaniu. Jest upartym szczeniakiem, który wie czego chce i bardzo umiejętnie będzie wykorzystywać przyszłych pańciów. Robi to przeuroczo, więc gwarantuję, że nowi ludzie mu ulegną.
Lubi inne zwierzęta, najbardziej intrygują go koty-uwielbia je . Co do życia z innymi psami już teraz widać, że będzie szefem stada , mimo swojej wielkości i wieku doskonale radzi sobie z nieokiełznanym charakterem mojego agresora, a to dużo.
Uszka będą stać, trzeba tylko odżywić szczeniora.

W Szkole Podstawowej nr 3 w Zamościu SU klas I - III zorganizował aukcję prac plastycznych pt. Zamość w oczach dziecka”. Dochód ze sprzedaży prac zostanie przeznaczony na zakup kolejnej budy do schroniska dla bezdomnych psów oraz na działalność proekologiczną w szkole.

Mały Zibi zabrany ze schroniska w Zamościu do DT spodobał się Rodzinie w Szczecinie. Dom już sprawdzony, Państwo cieszą się i czekają; szukamy transportu. Kto z Państwa pomoże Zibiemu dotrzeć do nowego domu?

14.05. 2009: do swojego domu do Lublina pojechała Tola. Tola z mamą Cindi i siostrą Lolą zostały w październiku uratowane od uśpienia i umieszczone  w hoteliku. Cała rodzinka ma już domy stałe.

Tola i jej nowy dom

 

22.05.2009: dostaliśmy zgłoszenie o 4 kociętach pozostawionych w plastikowym worku. Po przewiezieniu do gabinetu weterynaryjnego okazało się, ze kociaki już widzą; na szczęście natychmiast znalazła się osoba,  która zajęła się maleństwami. 

. 

Zwrócono się do nas o pomoc dla bezdomnej kotki z małymi kociętami. Całą rodzinkę umieściliśmy u jednej z naszych wolontariuszek. Kotka po wykarmieniu małych ma zagwarantowany dom u Rodziny, która w tej chwili sponsoruje dokarmianie kociej rodzinki. Dla maluchów będziemy szukać domów.

Kocia rodzinka

 

 

14.05.2009: Wieści z hoteliku o pogryzionej Kamie z amputowanym ogonem:

Kama robi postępy, coraz częściej wychodzi z budy (wczoraj jej wrzyciłam piłeczkę do boksu, odwróciłam się, a Kamcia jak błyskawica wypadła z budy porwała piłeczkę i schowała się znów, coraz śmielej się z niej wychyla i podchodzi do ręki przebierając łapkami. Na razie niestety z budy sama wywołać się nie da. Ale wystarczy uchylić dach, by wyszła. Tyle, że wówczas idzie w kącik boksu i tam udaje, że jej nie ma.
Ze smyczą jest o tyle lepiej, że panika nie następuje już w momencie napięcia smyczy tylko przy próbie podciągnięcia Kamy ku sobie. Nie ma niestety na razie możliwości aby skłonić ją do zrobienia na smyczy paru kroków. Boi się strasznie i leży nieruchomo niereagując na smokołyki i wołanie. Ale pracujemy nad tym.

Dostaliśmy pismo od dyr. Ogrodu Zoologicznego, w którym zakazuje się wolontariuszom Fundacji Emir zabierania psów z zamojskiego schroniska; decyzję umotywowano tym, że Fundacja Emir, umieszczając psy w domach tymczasowych,  pozoruje tylko pomaganie psom, a  zwierzęta  pozostawione w schronisku mają większą szansę na znalezienie domu stałego!

Opinia ta jest rozbieżna z przyjętymi ogólnoeuropejskimi standardami. 

W krajach zachodnich idea domów tymczasowych jest znana już od dawna i stanowi bardzo ważne ogniwo w walce z bezdomnością zwierząt domowych.

W Polsce również wiele schronisk na swoich stronach internetowych nakłania do przyjmowania zwierzaków do DT.

DT, mimo że tymczasowy, to jednak dom - zwierzęta dostają tu nie tylko miskę i ciepły kąt, ale też wiele miłości. W tym czasie nie muszą  wegetować w małym, przepełnionym boksie schroniskowym.

Domy tymczasowe to ważny element uspołeczniania zwierzaka: (oswojenie (często całkiem dzikiego) czworonoga , wychowanie go (nauczenie czystości, przyzwyczajenie do obecności ludzi i innych zwierząt) oraz zbudowanie w nim zaufania do ludzi. Zadaniem tymczasowego opiekuna jest więc danie zwierzakowi poczucia bezpieczeństwa. Kiedy zwierzak jest już fizycznie i psychicznie gotowy, szuka mu się nowego, odpowiedzialnego domu.

Jest też  drugi powód, dla którego domy tymczasowe są tak ważne: stworzenie zwierzęciu pozornie nie rokującemu nadziei na adopcję, warunków, w których potrafiłoby ono otworzyć się i zaufać oraz wydobyć na światło dzienne swój prawdziwy charakter.

W tym czasie ma szansę zsocjalizować się z człowiekiem oraz ewentualnymi innymi zwierzętami. Poznaje, czym jest życie w domu, uczy  się funkcjonowania w stadzie zwierzęco-ludzkim;  tym samym  zwiększa swoje szanse na znalezienie domu docelowego.

Dom tymczasowy zwiększa szanse na to, że zwierzakowi uda się znaleźć nowego właściciela. A o to w idei adopcji oraz domów tymczasowych chodzi!

Pragniemy zaznaczyć, że wszystkie psy zabrane przez Fundacje EMIR z zamojskiego schroniska mają swoje domy stałe. Znalezienie tych domów w każdym przypadku wiązało  się z wizytą przedadopcyjną, a następnie z podpisaniem umowy adopcyjnej. Z każdym z tych domów mamy kontakt, o czym świadczą zamieszczane na tej stronie zdjęcia.

Wśród psów zabranych z zamojskiego schroniska przez Fundacje EMIR były psy tzw. nieadopcyjne, mające znikomą szansę na znalezienie domu (stare, niewidome, kalekie, chore, stojące najniżej w hierarchii - a więc narażone na pogryzienie, niezsocjalizowane). To właśnie pobyt w domu tymczasowym dał tym psom szansę na znalezienie wspaniałych domów stałych w całej Polsce. W/w zakaz odbiera innym takim psom szansę na wyjscie ze schroniska i adopcję.

Na co dzień spotykamy się z Państwa życzliwością, pomocą. Cieszymy się, że rozumieja Państwo i doceniają trud i zaangażowanie  zamojskiego Oddziału Fundacji EMIR w pomoc i ratowanie bezdomnych zwierząt. Szkoda, ze faktu tego nie dostrzegają władze schroniska.

W/ w pismo prześlemy instytucjom zainteresowanym problemem zmniejszania bezdomności psów.

11.05.2009:

Świadczenie wolontariackie w schronisku  dla bezdomnych psów  w Zamościu:

Beata